Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
08-01-2019


wczoraj mówię koleżance z biura ze rano dzisiaj wychodzę. bo idę do lekarza

a ona: do jakiego ?

mówię ze do psychiatry

szkoda że nie widziałyście tego ironicznego uśmiechu na jej twarzy i reaguje tak za każdym razem jak idę , a choruje na depresję już kilka lat wiec chyba powinna się przyzwyczaić

podobno mamy już XXI wiek, a jak widać pewnie stereotypy się nie zmieniaja

psychiatra = wariat

padaczka= opętanie przez diabła

itd itp

  • barbra1976

    barbra1976

    27 stycznia 2019, 08:46

    Kij jej w nos. Zresztą chyba ma pozywke, bo po co to pytanie, do jakiego. Po to, żeby móc się tak właśnie popatrzeć na ciebie. Głupia pipa albo co.

  • benatka1967

    benatka1967

    9 stycznia 2019, 12:43

    Ginekolog = ciąża :)

    • Karampuk

      Karampuk

      9 stycznia 2019, 13:00

      oooo dokładnie

  • Nattina

    Nattina

    8 stycznia 2019, 22:53

    No na głupotę nie poradzisz. A w ogóle co ja obchodzi do jakiego specjalisty idziesz?

    • Karampuk

      Karampuk

      9 stycznia 2019, 05:42

      przeciez trzeba byc dobrze poinformowanym

  • Domdom89

    Domdom89

    8 stycznia 2019, 12:49

    To jakas tepa ta kolezanka. Ale to akurat jej problem nie Twoj :) Depresja to normalna sprawa i normalna choroba.

  • kilarka

    kilarka

    8 stycznia 2019, 08:29

    Głupia ta koleżanka. Depresji nie ma co się wstydzić, choroba taka sama jak zapalenie płuc, jedno i drugie trzeba leczyć.

  • Marynia1958

    Marynia1958

    8 stycznia 2019, 07:13

    mogłaś spytać...czy coś ją śmieszy... Masz rację, mentalności człowieka się nie zmieni... trzymaj się!