Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03-04-2020

Dawniej bywałam w Twoim pamiętniku, ale dziś wyskoczyłaś na pierwszej stronie i bardzo mnie zaskoczyłaś zmianą wyglądu. Znam Cię z poprzednich zdjęć. Bardzo się zmieniłaś, zupełnie inaczej wyglądasz!

I ja😭

ogólna atmosfera jest nieciekawa (koronawirus- zdrowie?, polityka -?) ten świat cały się zakręcił , każdy jeszcze ma osobiste dylematy - nie jest łatwo,... jednak czas sprzyja myśleniu o sobie -przynajmniej tak mi się wydaje - więc spokojnie wyjdź doła i poszukaj górki ;)

Nie poddajemy się Kochana!

Ja ćwiczę. Jak skończę to zazwyczaj jestem tak zmachana, że się cieszę, że już po. Fakt, że zaczęłam 2 m-ce temu, ale brzuch coraz fajniejszy. Więc to jak koło samonapędzające się.

Zaopiekuj się sobą. Pomysł co terazjest dla ciebie najlepsze.i wybierz to..Przypomnij sobie dobre chwile które dają ci siłę. Przetrwamy...

A kto nie ma. Nie damy się

Trudno w tych czasach nie miec dola ,ale to marne pocieszenie ze wszyscy jestesmy w podobnej sytuacji ,boimy sie i nie wiemy co nas czeka .Przytulam :)))

Może potrzebujesz czasowo silniejszych leków? Albo innych. Przesyłam trochę optymizmu bo mnie to chyba nic nie złamie. Buziol

Ja już mam od 2 tygodni.

Ja też. Ale nie można tego tak zostawić. Ćwiczę, żeby żreć ;-)

Wracaj do siębie szybciutko- bo Ty właśnie dajesz innym optymizm😆

Przytulam.

Jak wszyscy. Spójrz na to inaczej. Żyjesz. Jesteś zdrowa. Masz dach nad głową opłacony przynajmniej w tym miesiącu. Nie jesteś głodna. Nie jesteś sama. Na dworze pogoda coraz ładniejsza. Wyjdź z dołka. Zamartwianie się na zapas nic nie da. Moja babcia mówiła: Przyjdzie czas, będzie rada. Poradzimy sobie. Trzymaj się.

Mogę Ci jakoś pomóc??