Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga dalej spada


Przez ostatnie 12 dni moja dieta została nieco nadszarpnięta , byłam na wczasach gdzie trzeba było wykupić całodzienne wyżywienie, było cieżko ale dzięki wspaniałym kucharkom przetrwałam . Inni jedli schabowe a ja gotowanego kurczaka, zamiast ryby smażonej dostałam pieczoną.  I pomimo że wciągnęłam moje ulubione knedle i zjadlam kawałeczki babki, deser z galaretę ,moja waga nie poszła do góry a spadła. Może to nie jest dużo z 80.06 do 79.05 ale dla mnie to sukces  który wywołuje uśmiech na twarzy. Teraz wracam do jadłospisu i juz bez kuszących smakołyków:)

Jeszcze miesiąc ponad temu nie mogłam uwierzyć ze jedząc i to nie mało moge schudnąć . Nawet mój ukochany pilnuje bym jadła o czasie:)

Moje ulubione danie , kuskus z light serem i syropem z agavy, zastępuje mi makaron z serem, dzięki kuskus jest troszkę więcej do zjedzenia.

Moje ulubione kanapeczki:)

  • marta_kokocinska

    marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)

    9 października 2015, 10:22

    Uwielbiam kanapki z awokado :)