Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piąty dzień detoxu


hellooo...
jest cudownie, nie tylko ze względu na słoneczko, które w końcu wyszło

dzisiaj od rana mam tyle energii, ze zaraz wybuchnę. muszę posprzątać i na ogródek wyjść, bo pewnie się dżungla zrobiła

waga dzisiaj rano 109,30 czyli 3,4 kg mniej na detoxie

w brzuszku już nie burczy, skóra jest gładsza i jakby mniej włosów mi wypadło podczas wieczornego mycia czuprynki. jak na razie same plusy.

trzymam kciuki za wasze zrzucone kg lub dkg .

ps. i miałam rację co do spojrzenia misiaczka wieczorkiem spaliłam kilka kalorii w przyjemniejszy sposób


  • BeatRece

    BeatRece

    21 maja 2010, 19:27

    No to gratuluję spadeczków wagi!!! Ja na detoź idę od jutra,..... Nie zostałam poinformowana o detoxie z marszu :P Teraz już wiem czym to grozi ;)