Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
taaaaa...


hej
a miało być tak pięknnie ...
soczki super, efekty widzę gołym okiem- ładniejsza cera, więcej energii, mniej jem, ale dostałam przedwczoraj okres i między koktajlami nie było już tak cudownie. więc dalej piję te soki, a ten "6 dzień" przesunie mi się jak już mi się skończy ta "krwawa mery ".

przeczytałam kilka artykułów na temat oczyszczania okrężnicy, czyli pospolita lewatywa. dzisiaj ją sobie zrobię, a co mi tam.
link dla zainteresowanych.
 https://app.vitalia.pl/naturalne_leczenie_lewatywa_-_kiedy_czy_i_dlaczego_warto_oczyszczac_organizm_cz1.html

miłego dzionka
  • klon31

    klon31

    6 kwietnia 2011, 18:40

    Oj znowu mnie dawno tu nie było!!! Widzę, że zaczynasz nowy start - ja też!!! I to bardzo podobnie - zamierzam przejść głodówkę w celu oczyszczenia organizmu !!!! Twój sposób też jest bardzo dobry - także trzymam kciuki za warzywno-owocowe koktajle!!!! Co do lewatywy to gratuluje odwagi - ja bym się nie zdobyła na taki czyn ale czytałam że to świetny sposób na oczyszczenie! NAwet powinnam ją sobie zrobić przed głodówką, ale nie umiem przeskoczyć tego progu! Także do roboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-)

  • ninka2601

    ninka2601

    6 kwietnia 2011, 16:07

    Lewatywa bleee :D:D:D Jak bylam w pierwszej ciazy chcialam sobie przyspieszyc porod-bylam w 41 tygodniu i chcieli mi wywolywac kroplówkami... Wypilam sobie olej rycynowy :D Do dzisiaj bardziej pamietam bol tylka niz porodowy :D:D:D Ciekawe czy przy lewatywie tez dupsko piecze :D