Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po biwaku...załamka


Było super...ale diety nie dałam rady kontynuwać. Obejrzałam swoje zdjęcia i wręcz jestem na siebie zła. Od jutra powrót do zdrowych nawyków i wyznaczenie kolejnej daty do osiągnięcia mojego pierwszego celu czyli wagi:

67kg do 15 sierpnia
oraz wagi 65kg do 30 sierpnia.

Muszę stanowczo sobie powiedzieć że jestem na diecie dzięki której zrealizuje swój cel. Wierzę że tym razem będę mogła pochwalić się Wam wynikami i pasek w końcu ruszy

  • cel55kg.

    cel55kg.

    30 lipca 2012, 01:20

    no ciężko po jakimś biwaku , grillu czy wypoczynku nad morzem , górach wrócić do dietki a co gorsza ciężko ją utrzymać jeśli w około tyle pyszności :p ale nie załamuj się tylko teraz szybko się mobilizuj i do roboty !! ;)))