...w takim procencie realizuję swój plan...raz jest moc a raz jej nie ma...troszkę samopoczucie gorsze...trochę wizyt u lekarzy...ale już jest lepiej...dziś zrobiłam całą mel. B w tygodniu biegałam dwa razy raz zrobiłam pół dystansu który w części musiałam przedreptać bo dolegliwości wzięły górę , super diety też nie było...ten tydzień będzie lepszy bieganie chcę przenieść na wcześniejsze godziny tak by było jeszcze widno bo wtedy mam więcej energii...już wiosna za pasem więc będzie łatwiej...słońce dodaje mi mnóstwo energii:)
fitball
2 marca 2015, 21:37to życzę wyższych procentów :) pozdrawiam