Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pobiegane....


Dzisiaj również zaliczyłam bieganie według mojego planu...co drugi dzień...z tym, że dziś wybrałam się rano...4km zaliczyłam...jedzenie pod kontrolą...ciacho jeszcze było no i dziś obalała cała jestem bo przyszła comiesięczna kobieca niedyspozycja...ale jutro chyba bieganie też zaliczę bo już się wkręcam...dzisiaj mocna herbatka i jakiś nocny seansik:)

  • KASI2013

    KASI2013

    6 kwietnia 2015, 08:34

    pozdrawiam ...ja też jestem już po bieganiu :) z uśmiechem na ustach aż żyć się chce ...ciepło słonecznie i ta cisza z rana nic więcej mi nie potrzeba :)

  • Kasia7111

    Kasia7111

    5 kwietnia 2015, 22:11

    Szacun:) Święta i bieganie?? Dla mnie nie do połączenia. Podziwiam:))