Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 62


Dzień 62

Dzisiaj wcześniejsza pobudka, dopijam kawkę i ruszam w bieg, wczoraj dzień beztreningowy ale ból pleców znowu dał się we znaki. No niestety tabletki musiały pójść w ruch. Wczoraj również było więcej węgli bo zajadałam się owocami, dlatego nie liczyłam bilansu kalorycznego ale dzisiaj już według planu.

Być może dziś będzie jeszcze długa podróż rowerowa na ognicho ale o tym zamleduję wieczorkiem...teraz "buty włóż" i start:)...pogoda cudowna:)

  • Kasia7111

    Kasia7111

    6 czerwca 2015, 09:01

    Tak trzymaj:) Miłego biegania:)