Właśnie zakupiłam dietę... Jak na razie mam mieszane uczucia... Sama nie wiem co robię ale chęć zmiany i polepszenia mojego samopoczucia zadecydowały za mnie. Czekam na instrukcje. Mam nadzieję, że się nie poddam a obowiązki domowe i córeczki nie będą moimi usprawiedliwieniami dla zrezygnowania :(
renia2014
10 stycznia 2014, 22:33dobre samopoczucie, pewność siebie to podstawa-u mnie też z tych krucho, musimy to zmienić.....życzę powodzenia.....
karlafox
10 stycznia 2014, 22:31OJ! Dziękuję :) Obok mnie leży młodsza córeczka a starsza ją zabawia abym mogła sobie poczytać co i jak. Chcę aby były ze mnie dumne :)
natusia89
10 stycznia 2014, 22:29Uda Ci się ! Życzę wytrwałości i powodzenia, każda z nas na tym portalu boryka się z takimi samymi obawami. Siła jest w grupie :)