Oj znowu wracam po długiej przerwie. W lutym miałam małe załamanie diety, ale na szczęście już od prawie trzech tygodni jest ok :) Trzy tygodnie stukną w poniedziałek i w ogóle fajnie, że już tyle się trzymam ^^
Zaktualizowałam pasek wagi 25.02 ważyłam 52,7 kg. I kolejne ważenie w sobotę. Po cichu liczę na 50,7 .. :) 51 też jakoś zniosę .. ale jak będzie więcej to kogoś zamorduję :P Co prawda nie jestem jakoś specjalnie zadowolona ze swojej diety .. miałam okres i troszkę sobie zaszalałam. No, ale nic. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Chociażby dlatego, że prawie codziennie uprawiam >uwaga, uwaga< SPORT.
Postanowiłam sobie, że jak wrócę do domu na Wielkanoc to moja waga wskaże 48 kg .. już nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam..Także mam miesiąc czasu na schudnięcie 3 kg .. myślę, że to wykonalne ; )