ak tak, to już rok. a 28go kwietnia minie mój rok na vitalii. Już nie mogę się doczekać tej siódemki z przodu a ona
tak pooooowoli ciągnie to w przód to w tył. Ale nic-najwidoczniej taka już moja uroda. Nie poddajemy sie!!! Nawet jeśli miałabym chudnąć te 200 g tygodniowo to i tak przybliża mnie to do celu. Wszystkiego najlepszego dla mnie i dla moich towarzyszów "niedoli":DOby obrazek poniżej zmotywował nas, że nie ma czegoś takiego jak dieta od jutra, bo dieta to styl życia-jemy zdrowo i jesteśmy zdrowi, zadowoleni i wysportowani.
A więc...
Tak jest!!:D
Skorupaa
11 marca 2013, 22:45Wszystkiego najlepszego! :D Byle do przodu (albo do tylu, jesli chodzi o cyfry na wadze...zamyslilam sie o tym i juz nie wiem...do przodu czy do tylu??)
spaula
10 marca 2013, 16:4028 kilo !! Jesteś cudowna ! wspaniała i silna !
poziomka1905
10 marca 2013, 15:46spanialy sukces ! w sumie im wolniej tym lepiej :) trzymaj sie !!! podziwiam
Dulce.
10 marca 2013, 15:14Cudowny, ogromny, wielki sukces :) Gratuluję! :D
nusia892
10 marca 2013, 13:40Brawo!! Nic tylko brać przykład
aeroplane
10 marca 2013, 12:15pieknie- a co do tempa masz racje- moze byc powoli, byle w dol :)
Effta
10 marca 2013, 10:5028 kg, kobieto! Rządzisz! :*
bobasek11
10 marca 2013, 09:41Gratulacje!
limonka80
10 marca 2013, 09:36"nie ma czegoś takiego jak dieta od jutra, bo dieta to styl życia"-dokładnie tak :))