Swoje ćwiczenia zaczęłam bardziej koncentrować na mięśnie brzucha. Widać efekty, na prawdę :)
Jednak.... ostatnio łapią mnie słabości i nie zawsze chce mi się jednak ćwiczyć. Mimo tego mam wystarczająco dużo samozaparcia, żeby wstać z wygodnej sofy i odrobinę wygimnastykować się. Wiem, że to przyniesie mi wymarzone efekty!
Moje menu:
śniadanie | II śniadanie | obiad | podwieczorek | kolacja |
placuszki owsiane z musem owocowym + szklanka zielonej herbaty | 2 jabłka | kasz jęczmienna ze szpinakiem | 3 wafle ryżowe + szklanka herbaty z pokrzywy | jogurt naturalny z borówkami |