Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj


Jeszcze tylko kilogram dzieli mnie od upragnionej 5 z przodu. Jak ją osiągnę...kupię sobie nową spodniczkę,a co. Może zbiegnie się to ze Świętami i będę mogla wyskoczyć w nowym ciuszku;-) ach,marzenia... Wagi poniżej 60 kg nie miałam od czasów studiów,jak mi facet nie pozwalał za dużo jeść:$ a jak Go zostawiłam to przytylam do 67, żeby znowu zejść do 63. I tak sobie waga moja skakała,aż powiedziałam jej dość 28 czerwca tego roku. I od tego czasu z 67 zeszlam do dzisiejszej wagi. Mam nadzieję,że już więcej nie pozwolę sobie na wysoki wzrost wagi... No chyba że byłabym w ciąży,ale na razie 2 brzdace mi wystarczą:-D
  • karola198410

    karola198410

    28 grudnia 2013, 18:22

    Tak, zleciał, dzięki :) przez Święta wrócił i walczę od nowa :)

  • bella1984

    bella1984

    28 grudnia 2013, 13:45

    i jak tam zlecial ci ten 1kg ?

  • Kamila914

    Kamila914

    12 grudnia 2013, 06:52

    1 kg zejdzie szybciutko, zobaczysz :) Powodzenia!