ten miesiąc a zwłaszcza ostatnie trzy tygodnie to totalna klapa;-( dieta poszla w las jem strasznie dużo, nieregularne i słodycze przejęły nade mną kontrolę. Nie mogę się zmobilizować, ćwiczę coraz mniej i boję się wejść na wagę. A wszystko przez to że październik w mojej rodzinie to miesiąc urodzin , jesna dyspensa bo nie chce się zrobić przykrości, potem druga i lawina poszła.
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 12:24Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka