Cześć dziewczyny :)
Dzisiaj w miarę fajny dzień ,chociaż w szkole było nudno. We wtorki i środy mam w szkole godzinne okienko i chodzę do parku ,dzisiaj też byłam i trochę się poopalałam :) Mam nadzieję ,że jeszcze przed wakacjami ,ktore niestety spedze w domu ,bo nikt nie chcial nigdzie jechac juz bede brązowa. Z chęcią pojechałabym do Włoch czy Hiszpanii ,ale NIKT nie ma ochoty. Sama się trochę boję ,chociaz rodzice mnie na to namawiają. Nie wiem co robić.
Dzisiejsze menu jest zwyczajne ,nic specjalnego ,bo wczoaj zarwałam noc przez naukę i dzisiaj chodzę trochę nieprzytomna i nie mialam ochoty nic gotować.
śniadanie : dwie kromki z szynką ,pomidorem i podpieczoną mazarellą polane ketchupem ,jedna kromka z makrela , piętka z salata ,pomidorem i szczypiorkiem ,wszystkie kromki oczywiscie podpieczone w tosterze.
Szkoła:
II śniadanie : duże jabłko
IIIśniadanie : podwojna kanapka z sałatą ,szynką ,rzodkiewką i szczypiorkiem + pomidorki koktailowe.
Obiad : makaron pełnoziarnisty z bialym serem ,jogurtem ,fruktoza i cynamonem.
+ marchewki i orzechy.
Kolacja : 5 faszerowanych pieczarek zapiekanych w piekarniku z sosem czosnkowym + warzywa ( rzodkiewki ,marchewki, papryka)
Składniki: ( w nawiasie podam ilości ,z ktorych ja robiłam)
-duże pieczarki (7)
-szynka konserwowa (3 plastry)
-mozarella light ( 1/5 kulki)
-ser zolty ( w Biedronce są takie bardzo cieniutkie plasterki sera w gotowym opakowaniu ,chyba z Mlekowity ,jeden plaster ma okolo 20kcal ,ja uzylam niecalych 2 plastrow)
-cebula ( polowka duzej)
-przyprawa do pizzy ,sol ,pieprz
Pieczarki zrobilam tak :
Obrałam ,wycielam ogonki i dokladnie oczyscilam srodek. Pokropilam sokiem z cytryny zeby nie zmienily koloru , posypalam pieprzem i solą i troche przyprawa do pizzy. Ogonki i dwie cale pieczarki zesmazylam na teflonie z połową dużej cebuli (wszystko bardzo drobno pokrojone) z duzą ilością przyprawy do pizzy. Szynkę konserwową pokroilam w kwadraciki ,a mozarelle w male paseczki. Do miseczki wrzucilam pokrojona mozarelle , szynke i zesmazone pieczarki z cebula ,wszystko polączylam. Do wnetrza pieczarek wlozylam jak najwiecej farszu i zakrylam cienkim ,malym kwadratem zoltego sera. Zapiekalam w piekarniku kolo 25 minut. Pycha !
marikaaa15
3 czerwca 2011, 09:03no i jak tu smakowicie!
ViMarirosa
1 czerwca 2011, 13:45Hmm wszystko wygląda tak smakowicie:) Musze wypróbować kiedyś te pieczarki:) Ja niestety wakacje też w domu masakra:(
darcia1994
1 czerwca 2011, 10:58Te pieczarkarki wyglądają super:))
krwawaMerry1986
1 czerwca 2011, 09:34podpatrzyłam dziś u Ciebie pomysł na śniadanko i zjadłam makrelę :) na pieczarki też pewnie się pokuszę :)
homocreator
1 czerwca 2011, 09:24mmmm pyszne to jedzonko, a pieczarki chyba też zrobię:)
Bobolina
1 czerwca 2011, 00:38kurcze, jakby ktos mnie namawial na wakacje to bym sie nie zastanawiala ale rozumiem Cie doskonale, samej to tak glupio..i niebezpiecznie. a jakas przyjaciolka? albo siostra? masz siostre?:D mmm przepis skopiowalam, kiedys uskutecznie :D
PepperMintt
31 maja 2011, 21:37oh ja też bym się schęcią gdzieś przeleciała ;D tylko akurat w hiszpani i we włoszech już byłam ale naprzykład do francji bym się przejechała bo tam mnie jeszcze nie było :D:D ale ja akurat w tym roku nie mogę bo czega na mnie prace całe wakacje ;/ ajeśli chodzi o te pieczarki to świetny pomysł, będę mósiała wybróbować, ja polecam jeszcze mięso mielone włożone do pieczarek z serem i zrobić je w parowarze, są przepyszne ;D
creep.
31 maja 2011, 21:19Jak tylko znajdę wielkie pieczarki to wracam do Twojego pamiętnika... ;)
niuss
31 maja 2011, 20:49Twoje pomysly na jedzonko sa wspaniale :D normalnie mega zazdroszcze Ci talentu kucharskiego :)
Surce77
31 maja 2011, 20:25Niby zwykłe, ale niezwykłe. ;)) Może to nie jest taki zły pomysł z tym wyjazdem? Szkoda przesiedzieć całe wakacje w domu, jeżeli masz możliwość wyrwania się za granicę. ;)
desperatka116
31 maja 2011, 20:10jak zwykle pysznie :)