Dzisiaj straszna nuda ,jutro nie idę do szkoły ,muszę trochę pozałatwiać spraw na mieście.
Właśnie robię porzadek z papierami i innymi rzeczami w pokoju i powyrzucałam już wszystkie zeszyty i notatki związane z historią ,wosem ,pp ,po i geografią ! Jak ja się cieszę ,że te przedmioty już sięskończyły !
Przez pięć dni robiłam zakwas żytni ,dzisiaj już wyrobiłam ciasto na chleb pszenno(pełnoziarnisty)-żytni( typ 2000) ,ciekawe czy wyjdzie ,jutro rano go upiekę , zrobię fotki i jeśli będzie w ogóle co pokazać to wstawię do pamiętnika ! hmm.. teraz wygląda dość nieciekawie ,ale może jutro się to zmieni.
Dzisiejsze menu
śniadanie dość spore wyszło : trzy kromki podpiekanego razowca :
1) z sałatą ,szynką drobiową ,szczypiorkiem ,rzodkiewką ,pomidorem
2)z rybką
3) z serem białym chudym i truskawkami
+ reszta sera , duża brzoskwinia , reszta pomidora.
Szkoła :
II śniadanie: jabłko
III śniadanie : kanapka z razowca z sałatą , szynką ,szczypiorkiem i rzodkiewką
Obiad : duża miska potrawki z piersi z kurczaka ( ponad 200g) , połowy kalafiora ,fasolki szparagowej ,połowy papryki ( resztę zostawiłam na jutro ,bo planuję zrobić pizzę :)) ,3 marchewki ,cebula .
kolacja : marchewki ,dwa jajka na twardo ,oliwki , orzechy ,pomidor z cebulką, ogórek,papryka.
+ truskawkowy napój ( truskawki ,mleko,jogurt naturalny)
Umówiłam się z kolegą ,odpiszę na Wasze komentarze jak wrócę :)
Integra
16 czerwca 2011, 19:51bardzo fajne zdrowe kolorowe menu :)
MajowaStokrotka
16 czerwca 2011, 19:23Strasznie jestem ciekawa tego chleba...Coraz więcej osób piecze samemu chleb,wiec może i ja się skuszę?:)
marikaaa15
16 czerwca 2011, 16:59i tak leci ślina że zaraz też zrobię tylko że z brzoskwiniami..i bananem które czekają w lodówce...
Bobolina
16 czerwca 2011, 16:36a co do porzadkow to znam to uczucie.. meczylas sie z czyms bardzo dlugo a teraz z czystym sumieniem mozesz wywalic notatki, zeszyty.. ach, cos piknego! od razu luzniej sie robi w szafkach :d oo prosze, chelebek pieczesz? czekamy na foty! oby wyszedl :)
Bobolina
16 czerwca 2011, 16:35Kochana, powiedz mi, sama przygotowujesz te wszystkie posilki?
yogna
16 czerwca 2011, 15:26No i jak Ci wyszedł ten chlebek?Jestem ciekawa. .Moje zmysły są pobudzone tak czy inaczej juz Twoim meni;) A ze dzis na głodzie jestem tylko o wodzie to tym bardziej;) Az sie boje zaglądać potem na kolejny zestaw fotomenu:) Pozdrawiam.
totylkokawaipapierosy
16 czerwca 2011, 14:48Ja przez długi czas piekłam sama chleb, więc jak byś miała jakieś pytania to pisz :) Kilka rzeczy, które u mnie się dobrze sprawdzało: Fajną sprawą jest nawilżenie piekarnika przed pieczeniem - zaraz przed wstawieniem foremki spryskaj ścianki piekarnika spryskiwaczem, dzięki temu chleb lepiej się upiecze i będzie chrupiąca skórka. Temperaturę zmniejsza się 2 razy przy pieczeniu. Foremkę dobrze jest posmarować olejem roślinnym i wysypać otrębami - wtedy chleb łatwo z niej "wyskakuje" Żeby sprawdzić czy jest upieczony, chleba nie nakłuwa się, a odwraca po wyjęciu z foremki i stuka w spód - jeśli wydaje głuchy, pusty odglos - jest upieczony
BedeSzczuplaa
16 czerwca 2011, 13:36uwielbiam taki chleb własnego wypieku. Mojej rodzince najbardziej smakuje taki z płatkami owsianymi, a mi z kolei orkiszowy :) Chyba też niedługo zrobię, bo już dawno nie piekłam żadnego.
natalia142
16 czerwca 2011, 12:40Jak zwykle pysznie :)
homocreator
16 czerwca 2011, 10:11truskawki z białym serkiem pychota:) a jak robisz zakwas? kiedys piekłam chleb, ale na sypkich drożdżach, a to niestety nie to samo...
shizaxa
15 czerwca 2011, 22:32uwielbiam kanapki z białym serem i truskawkami:) ogólnie też zawsze robię każdą z czym innym a mój mąż się dziwi po co, jak zaraz to zjem:D
seduction
15 czerwca 2011, 22:10Błogi czas po zakończeniu szkoły..niby tak niedawno to było, a już zapomniałam jak to jest :) ja dzisiaj też robiłam porządki posesyjne i wyniosłam 2 worki papierów :)) a menu jak zawsze apetyczne :))
SmakMotywacji
15 czerwca 2011, 21:19z tym tym kolegą? ;P
PepperMintt
15 czerwca 2011, 20:53No to tak, tak będziesz mósiała wstawić fotki chlebka ... haha :]
Cevilla
15 czerwca 2011, 20:37Ja też ostatnio zrobiłam chleb pszenno-orkiszowy ze słonecznikiem i wyszedł boski. Skórka tylko trochę za twarda, ale na drugi dzień zmiękła. Już wiem, że nie należy zmieniać temperatury pieczenia chleba. Powiedz mi jedno: uprawiasz jakiś sport, ćwiczysz w domu? Jestem bardzo ciekawa bo odkąd czytam Twój pamiętnik nie wspomniałaś chyba o tym ;)
weronikawerus
15 czerwca 2011, 20:27twoje dania wyglądają bardzo apetycznie:)
creep.
15 czerwca 2011, 20:24Szalenie mi się podobają Twoje posiłki ;)