Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu ,zdjęcia.

lubię tu do Ciebie wracać, często Cię śledzę:) podziwiam i też chciałabym umieć utrzymać tak wagę:) pozdrawiam

haha, coś Ty, gdzie ja na SGH:D aż takiej głowy to ja nie mam. poza tym za matmą też jakos specjalnie nie szaleję, a wiadomo - robić coś tylko ze wzgledu na kasę i zatrudnienie to chyba nie ma za bardzo sensu, co nie?:) oo kurcze fizyka... ale chyba na podstawie, co?:> ee, no to trochę lipa, fakt.. ale co, musisz próbować, skoro innej możliwości nie ma.. hah, kiedy jestem w weekend w domu i nigdzie nie wychodze to lubie sobie posiedzieć na kompie długo,a potem w niedzielę spać do 12, takie moje małe przyzwyczajenie:) w wakacje i tak działam na trybie, że idę spać o 5 rano, wstaje o 10 i tak w kółko:D oo, no to faktycznie nieciekawie.. ostatnie dni tej ładnej pogody teraz, chociaż i tak od wczoraj nie jest juz tak pięknie.. basen w domu? coś Ty!:) chodzę na pływalnię. ale z domu mam na nią jakies 200-300m:) no i ogólnie to staram się chodzić 3 razy w tygodniu, bo trenowałem kiedys bardziej wyczynowo, a teraz tak dla potrzymania kondycji rekreacyjnie:)

widzę, ze też jesteś marchewkożerką :D ja uwielbiam marchew zwłaszcza teraz :D

hej, hej, Ty żyjesz?:P bo na ten komentarz to już 'sto lat' nie odpisałaś:D co tam u Ciebie? opowiadaj;)

haha no tak, brak gotowki w portfelu przeraza a na karcie tego nie widac, chyba ze potem, na koncie:P pyszne masz te poslki i co najwazniesze zdrowe!! dalej nie laczysz tluszczy z weglodowanami? pochwalisz sie zdobyczami zakupowymi?:) jestem na 12tym dniu ale fekty sa, ojj sa, wiem ze to monotonne i nudne cwiczenia i po prostu nie chce sie ich robic ale obiecalam sobie ze chociaz 1raz skoncze weidera wiec zobaczymy co sie pokaze na koncu:P

super jedzenie :) Mam pytanie odnosnie orzechow...jakiej firmy i gdzie kupujesz? Pozdrawiam

Ślicznotko. Dziękuję bardzo za miły komentarz, na co dzień tak świetnie nie wyglądam (to tylko potęga charakteryzacji),pani kosmetyczka pracowała nad moją twarzą 45 minut. Dzisiaj próbowałam sama tak się pomalować, ale nie do końca mnie się powiodło he,he. Chociaż nie powiem, żeby efekty były całkiem mizerne . Jestem pod wrażeniem Twojego fotomenu, normalnie bajka. Obecnie mam wykupiona dietę smacznie dopasowaną do połowy grudnia . Później wyjeżdżam na przełomie grudnia i stycznia na urlop. Jak wrócę ,to będę Cię naśladować ,bardzo mnie się spodobała Twoja dieta. Buziaki i dużo uśmiechu, pogoda ducha to podstawa do ładnego wyglądu ,resztę zrobi wizażystka he,he

Naprawdę inspirujesz tym zdrowym jedzeniem na zdjęciach :)

a szkoda.

roku to ja zdaję maturę :DDDD z moimi dwiema klasami. W przyszłym zaczynają zdawać moje dzieci prywatne :)

Temperatura może spaść, bo też chcę już nosić nowe buciki, ale słońce mogłoby świecić ;p

Oby świeciło jak najdłużej ;)

Ja wszystko widzę - pysznie i zdrowo, jak zawsze. :)

wybierasz? A ja myślałam,sądząc po zdjęciach tylko, że na jakiś kierunek artystyczny :)

ale rano miałam ten sam kłopot ze swoim, więc myślę, że to wina remontu w Vitalii. Jak tam - deklaracja maturalna wypełniona? Ile przedniotów dodatkowych wzięłaś?

Niestety,pieniążki, zwłaszcza swoje, wydaje się bardzo ciężko.Ale mam nadzieję,że jesteś zadowolona z zakupów:)

nie , nadal nie widzę żadnego :(

Nie wiem czemu ale nie widzę w ogóle twoich zdjęć:(