Zacznę od zdjęć :
Śniadania / kolacje
Kanapki z :
1) serem białym i pomidorem
2)3) sałatą ,serem żółtym ,grillowaną piersią z kurczaka i ketchupem
winogrono
prażone jabłka
3 jajka na miękko
przecier z pomidorów z przyprawami i jogurtem naturalnym
jajecznica z 3 jaj z szynką i cebulką
śliwki
gotowana fasola
kanapki :
1) z wędzonym kurczakiem
2)3) z sałatą ,szynką ,serem brie, pomidorem i szczypiorkiem
migdały
śliwki
Kanapki :
1) pierś z kurczaka wędzona
2) sałata ,szynka z piersi indyka , ser brie, pomidor
3)ser biały ,banan
II śniadania/podwieczorki
fasolka ,marchewka
duszone jabłka
biszkopty
marchewka
kanapka z sałatą ,szynką z piersi z indyka , ser brie ,pomidor
Obiady
jajka sadzone
warzywa na patelnie włoskie
kalafior i fasola gotowana
jajka sadzone
ciastka owsiane
I moje ciastka :
Wyszły mi zdecydowanie najlepsze!
Użyłam wielu produktów : płatki owsiane ,płatki jęczmienne , otręby, orzechy ziemne ,orzechy laskowe ,orzechy włoskie , płatki migdałowe , siemie lniane , sezam , wiórki kokosowe, śliwki suszone , morele suszone ,żurawina , rodzynki, płatki dyni ,jajka ,łyżka miodu i 2 łyżki cukru trzcinowego.
Piekłam z termoobiegiem w 165 stopniach ,to trochę inaczej niż podawałam wcześniej.
U mnie okej, dzisiaj siedzę pół dnia nad fizjologią i uzupełniam nieobecności ,bo w zeszłym tygodniu od wtorku byłam w domu z powodu tej choroby. Ale chyba będę tam gościć rzadziej ,bo tylko mam jeszcze większą ochotę wrócić i rzucić wszystko ,bo cały czas czuję się źle i gorsza z tego powodu,że nie dostałam się na te studia,na jakie chciałam ,a pogodzenie niestety nauki do matury i nauki na uczelnię jest niemożliwa ,bo coś zrobię niedokładnie i to bez sensu. Nawet nie mam ochoty specjalnie z nikim gadać ,totalna załamka. Bo nawet jeśli zrezygnuję i coś pójdzie nie tak to i tak nie zostanę jeszcze jednego roku w domu tylko pójdę na inne studia i będzie to dietetyka, czyli coś co mam już w tym momencie. Z resztą co ja gadam ,rezygnowanie w ogóle nie wchodzi w grę.
Miałam już kolokwium próbne z anatomii i zdałam z tymi wiadomościami które mam w głowie bez nauki i z logicznym myśleniem.
Jutro mam tylko jedne wykłady i zajęcia koła naukowego.A w piątek seminaria z fizjologii ,więc będę mieć duuuużo czasu na naukę na anatomię i kolokwia z mikrobiologii i żywienia.
Muszę się zapisać na fitness gdzieś ,koło mnie jest klub i nawet tam dzisiaj weszłąm ,tyle że karnet na miesiąc kosztuje 250 zl + 150 opłaty wstępnej ,a na 3 miesiące 650 zł + 150 wstępnej, to dość sporo i muszę się zastanowić. Na razie nie pójdę ,bo w sobotę mam te warsztaty fitness i nie mogę mieć żadnych zakwasów żeby dać z siebie wszystko tam :))
Kupiłam sobie na jutro makrelę i łososia mmmm ,będzie pyyszny obiad :)
Ok ,wracam do nauki , trzymajcie się :)
assezminceetsensible
27 października 2012, 19:51a co sądzisz o tej książce Vileego czy jakoś tak ? z operonu co polecasz jakiś podręcznik czy zbiór i tak samo z omegii co konkretnie, a co do tego nowego to może Ci chodziło o zbiór zadań taki zielony z medyka ostatnio taki kupiłam za 50 zł :) w ogóle dużo tych książek
assezminceetsensible
26 października 2012, 22:08i to się nazywa porządne śniadanie ;) hm pamiętaj, że na dietetyke też się nie dostaje każdy ! mam prośbe jestem w klasie biol-chem jak możesz to poproszę o jakąś rozpiske potrzebnych i polecanych książek do matury z biologii i chemii rozszerzonej :)
Jackoooo
26 października 2012, 07:25To je ten kurak wedzony z Bie... ?? :)
KasiaWroclaw
25 października 2012, 21:58Karolinko, wszystko sie ulozy ;), w zyciu czasem po prostu tak jest, ze nie uklada sie po naszej mysli, ale wydaje mi sie, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, takze tego:D glowa do gory piekna istoto :*
tabasco13
25 października 2012, 21:33Te twoje jedzonko zawsze wygląda przezajebiście po prostu że tak powiem. Wiesz co Ci doradzę rzuć w cholerę te studia jak Ci nie leżą i zawalcz o te, które sprawią że będziesz się czuła tam gdzie powinnaś być.Ja tak zrobiłam i nie żałuję.Też miałam takie same dylematy jak ty jednak zaryzykowałam. Jeśli się nie stawia na jedną kartę to nie można liczyć na za wiele. Jeśli chodzi w sprawie siłowni to kup może sobie kartę multi sport.Poczytaj o niej na necie.Może masz kogoś w rodzinie kto pracuje w większej firmie i może ci ją załatwić za połowę ceny.Ja z niej korzystam i jestem bardzo zadowolona - ty też na pewno będziesz :)
mimiiii
25 października 2012, 13:28mogłabyś napisać jak robisz tę grillowaną pierś z kurczaka, U ciebie zawsze bardzo estetycznie i smakowicie dania wyglądają
marcheweczka15
25 października 2012, 12:56mniamm smakowicie TU ;-)
MonaLisa22
25 października 2012, 12:12pycha ^^
kasiiik123
25 października 2012, 11:49Tu jak zawsze kolorowo i apetycznie:)))
espanola59
25 października 2012, 11:33elegancko:D fitness jest naprawdę drogi, u mnie to samo.. wszędzie chcą ze 3 stówy..
ainuzi86
25 października 2012, 08:20Spokojnie. Nie masz czmu czuc sie gorsza. Czytam Twój pamiętnik od dłuższego czasu i wiem ,że dasz radę. Narazie skup sie na studiach ,a jak juz troche odpuszczą to powtarzaj materjał z liceum. Ja tam w ciebie wierze. Karnet na fitness okrutnie drogi.
fikcyjna.
25 października 2012, 08:17` Jakie pyszności ...
Tysiia
24 października 2012, 23:42brakuje Ciebie tu częściej z tymi pięknymi fotkami no ale studia zajmują dużo czasu, trzymam za Ciebie kciuki!
kachnaaa.opole
24 października 2012, 22:08A gdzie mieszkasz ? Blisko Uw jest siłownia Power House i są karnety w granicach 130 zł open, ja osobiście chodzę do Anytime Fitness i płacę 79 zł miesięczie za karnet open na siłownię, bo akurat jest promocja:) z tym ,że tutaj płacisz dodatkowo opłatę aktywacyjną i umowę podpisujesz na 6 lub 12 miesięcy :)
Turczynkaa
24 października 2012, 21:44Nie przejmuj sie niczym i nikim. Rob tak zeby tobie bylo dobrze wygodnie, żebys byla szczesliwa. Zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie marudził nadmiernie a to mama a to siostra a to babcia. Jeszce sie taki nie urodzil co by wszytski dogodzil ;)
uffiee
24 października 2012, 21:32mmmm cudowne kanapki z pierwszego zdjęcia (z kurczakiem) Nie poddawaj się, ustal, co dla Ciebie jest ważniejsze i w tym kierunku idź. Poświęcisz tylko rok, to nie jest dużo. PS Mega drogi ten klub fitness. Ja teraz codziennie biegam i widzę mega efekty :)
liliputek91
24 października 2012, 21:25świetne jedzonko, powodzenia na studiach:)
kate3377
24 października 2012, 21:13Nie rezygnuj ze studiów. Szkoda by było.
Mafor
24 października 2012, 21:10Fajnie, że znów dodałaś zdjęcia :) miłej nauki!
me.gusta
24 października 2012, 21:06warsztaty fitness z azsu? nam coś instruktorka mówiła o tym, ale nie wiedziałam, że to w TĄ sobotę.. dasz radę z maturą! ja też godzę farmację z nauką chemii do matury i wychodzę z założenia, że teraz tylko powtarzam, bo podstawy w zakresie każdego działu już mam :) powodzenia!