Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień pracy nad sobą


Jestem pozytywnie nastawiona, mimo, że inne sprawy się walą...

Stworzyłam sobie tabelę "ćwiczenia i mała dietka", wpisuję tam każdego dnia co zjadłam, wypiłam ile czasu ćwiczyłam... daje mi to pełną kontrolę nad swoim postanowieniem i jedzeniem mniej.

Moją zguba jak zawsze okazują się słodycze, ale mam zamiar zniszczyć ten mit i wklepać do swojej głowy, że nie muszę jeść tych słodyczy i nie mam takiej potrzeby.
 co jest waszą zgubą? słodycze, a może  inne afrodyzjaki ?
pozdrawiam

  • Darka112

    Darka112

    1 listopada 2012, 10:22

    No wiadomo - słodycze... Ale na razie wytrzymuję ;)

  • TymRazemSieUDAAA

    TymRazemSieUDAAA

    31 października 2012, 14:43

    niestety słodycze ;/ najgorsze co może być ;D