Witam laleczki :)))
dzis poranna waga to 71,1 kg zaczyna cos spadać dobre to niż nic prawda ???:)))
zrobione ćwiczonka :
200 brzuszków
50 przysiadów
20 min gimnastyki
jedzonko 2 plasterki polędwicy wędzonej surowej bo miałąm smaczka na nią zaraz będą płatki plus mleko :)) na kupowałam pieczywa wasa i to będę wszamać po południu i minerałką po pijać
Jak zaczęłam znowu dietkę to jakos tak lepiej sie czuje nie wiem sama czemu ale mi lepiej :))
Ale tylko dietkowo sprawy rodzinne nie za dobrze może wam kiedys opisze ale jak na razie nie chce mój mąż to chyba całkiem rozum postradał no ale wystrczy ględzenia MIŁEGO DIA SKARBY DZIEKUJE ZA SŁOWA OTUCHY CO DO DIETKI CIESZĘ SIE ŻE WAS MAM :))****
Kenzo1976
23 czerwca 2010, 22:29Ja też lubie być na zdrowej diecie, warto dbać o swoje dobre samopoczucie :))
MARGOLKA26
23 czerwca 2010, 20:58JA TEŻ TAK MAM JAK TRZYMAM SIĘ DIETKI TO LEPIEJ SIĘ CZUJĘ PSYCHICZNIE!A CO DO SPRAW RODZINNYCH TO WSZYSTKIE MAMY JAKIEŚ WIĘKSZE LUB MNIEJSZE PROBLEMY MAŁŻEŃSKIE TAK JUŻ CHYBA JEST NAPEWNO SIĘ ULOŻY TEGO WAM ŻYCZĘ.POZDRAWIAM
kas88
23 czerwca 2010, 17:40dzięki :) kop sie przyda ;) o tak :) a teraz ide na godzine na rower ;)
qwas
23 czerwca 2010, 16:59pilnuj dietki a "6" szybko się pojawi :) trzymam kciuki :*
kas88
23 czerwca 2010, 16:58ja też tak mam że jak sie odchudzam (znaczy jestem na diecie) to mam lepsze samopoczucie :) nie czuje sie jak świnia tylko tak jakos normalnie bo wiem że cos ze sobą robie więc muszę szybko się pozbierać :/ grrr... pozdrawiam i ide na rower hehe :)
mrowaa
23 czerwca 2010, 15:57Kochana trzymaj się... i pogadaj z tym mężem:) Nie możesz ciągle się stresować... nie? Życzę Ci aby wszystko dobrze się ułożyło między Wami. Buziole:)
pablosz
23 czerwca 2010, 15:13to super ze juz czujesz efekty diety - tez bym tak chciała- ty masz silna wolę - potrafisz się zawiąźć a ja nie. Zycze sukcesów i spokoju w rodzinie - na pewno wszystko się unormuje.
ODCHUDZANKA
23 czerwca 2010, 13:05kazdy spadek wagi jest wazny :) I ja tez sie lepiej czuje psychicznie i fizycznie jak jem zdrowo :)
boguniap82
23 czerwca 2010, 12:58nawet najmniejszy :D i dodaje skrzydeł do dalszej walki; życzę Ci by Twoje sprawy rodzinne się poukładały :-) miłego dnia
PannaMigotka20
23 czerwca 2010, 12:42też tak mam, że jak jestem na diecie to samopoczucie mi się poprawia - a jeszcze jak sobie wmówię, że chudnę to już w ogóle ;)
vitalijka000
23 czerwca 2010, 12:39dobrze,że waga spada. a z mężem musicie dużo rozmawiać,bo bez rozmowy ani rusz.