Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wagowo załąmka



              Waga dzis jestem nie zadowolona
                                  81.7 kg
            myślałam żę zobaczę chociaż równą osiemdziesiątkę a tu duuupa jestem nie zadowolona czemu nic nie spada chyba bez ćwiczeń się nie obejdzie. Do góry szybko poszłą ale w duł nie chce.
Dzis zapowiada się ładny dzionek już gotuję rosołek makaron ugotowany malutka się prześpi i pójdziemy na dwórek . Ta mała cholernica wstaje ostatnio o szóstej rano i budzi się kilka razy w nocy. Ale tak po za tym jest grzeczna  i uwielbia parówki dudusie drobiowe wcina je jak nie wiem ...
            Spadam bo mnie juz woła
    BUŻKI KOCHANE
  • ewuniczka38

    ewuniczka38

    11 września 2011, 13:28

    nie mam kochanienka ,moj maz wyrzucil ja do smieci ,wiesz ja mialam po niej napad Padaczki bardzo ciezki zreszta ,moj maz tak sie bal ze znowu zaczne Zelixe brac ze pokryjomu warzucil ja do smieci ;)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    11 września 2011, 11:42

    Piękne foteczki :)) super,że wszystko ukłafda się swietnie :) u mnie też wzrost wagi :(

  • vitalijka000

    vitalijka000

    11 września 2011, 11:31

    takie zastoje to normalna sprawa, nie przejmuj się. na razie nie wchodź na wagę i bądź na diecie.

  • mrowaa

    mrowaa

    11 września 2011, 09:55

    Już to przerabiałaś, więc wiesz ze waga nie zawsze spada od razu. Trzymam kciuki:*

  • savelianka

    savelianka

    11 września 2011, 09:46

    ale trzymaj się,na pełno schudniesz,tylko cierpliwości!!!