Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: ponie... wkurzyła sie
24 października 2011
W kurzyłam sie rano wstałam już o 6.20 bo Nikolka tak wstała na 9.00 pojechałyśmy na rehabilitacje bo dzis ostatni raz z pierwszej tury a tam kartka na drzwiach Dziś nie czynne przepraszamy ... To po cholerę bierze te telefony do rodziców jak nawet nie umie powiadomić że jest nie czynne ..Człowiek na darmo jechała i wstawał ja to mam blisko a reszta jak przyjechała z daleka to dopiero tam kurw... leciały Dietka jest no teraz zjadłam dwa malutkie filety w oleju ale mi sie tak chciało ... mniam były pyszne :DD ale reszta ok ćwiczonka : brzuszki 100 przysiady 60 wymachy 60 stoper 15 min tylko mam zamiar to samo zrobic pózniej .. a co do tych ciasteczek to sprzedawca powiedział dmuchane na nie ... jutro kupie to powiem dokładnie POZDRAWIAM
też miałam taką sytuację u lekarza, jedna kobieta zrobiła aż 30 km, bo mieszkała w odległej wsi.
Ale taka nasza służba zdrowia...;/
Dzięki za komentarz do ostatniego wpisu. Kochana jesteś :*
mendirosa
24 października 2011, 18:11no też bym się wkurzyła, wyprawa z dzieckiem to nie lada wyzwanie!! pozdrawiam cieplutko
vitalijka000
24 października 2011, 16:11też miałam taką sytuację u lekarza, jedna kobieta zrobiła aż 30 km, bo mieszkała w odległej wsi. Ale taka nasza służba zdrowia...;/ Dzięki za komentarz do ostatniego wpisu. Kochana jesteś :*
savelianka
24 października 2011, 15:19można ...trzyma się,i chociaż tydzień nie za wesoło się zaczął,to życzę ci udanego tygodnia:))