Witam .... Nowy rok zaczął się u mnie chorobowo zaczęła Nikolka od kataru który się pomału kończy potem mąż angina ropna ja ból gardła jeszcze tylko Bartka nic nie wzięło Więc w domu mamy mały szpital.Mam nadzieję że szybko się to skończy .Dietkowo u mnie ok. Już się przyzwyczaiłam do jedzenia lekkostrawnego w sumie to więcej jadam warzyw i owoców a sałatka z sałaty lodowej to mój przysmak mniam mniam A co do ćwiczonek to na razie ich nie ma jak choroba nas opuści wszystkich to wrócę do treningu hehe a na razie mam postój POZDRAWIAM WSZYSTKICH
savelianka
6 stycznia 2012, 12:59ojej,dużo zdrówka dla Maleńkiej życzę!