Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 7 dzień na almie
9 lutego 2013
Dziś 7 dzień na almie .. Jutro się a warzę zobaczymy czy coś spadło.. Wydaje mi się że tak ale waga pokarze swoje .. Cały dzień nie wytrzymuje tylko na almie przychodzi godzina 16 sta i mnie głód chwyta i podjadam rybę z puszki .. No cóż mam nadzieję że to nie zaszkodzi zobaczymy jutro .. Ale powiem że czuje się lżejsza i boczki jakby spadły taki mi się wydaje hehe Ćwiczonka stoperek codziennie 20 lub 25 min reszta jak mam czas .. Pozdrawiam ..
savelianka
10 lutego 2013, 12:25trzymam kciuki,by wynik był dla ciebie bardziej niż zadowalający:)
Kenzo1976
9 lutego 2013, 22:07Mam nadzieje ,ze madrze sie odzywiasz, czekam na spadek, bo na pewno bedzie :)
vitalijka000
9 lutego 2013, 16:45ryba to nie taka straszna rzecz, będzie dobrze
olka20
9 lutego 2013, 16:22oby podczas jutrzejszego ważenia waga pozała mniej!!tego Ci zycze.pozdr
krasnal92
9 lutego 2013, 16:10na czym to polega? Że nic nie jesz? Powodzenia. Stracone kilogramy wrócą ze zdwojoną siłą. Szczerze mówiąc rażą Twoje błędy.