Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót do codzienności. zdjęcia


Witam Was Kochane.
Już wróciłam do Niemiec po pobycie w kraju. Jakoś mi teraz tak smutno bo najlepsze chwile zawsze tak szybko uciekają...
Niestety nie udało mi się zabrać mojego psa ze sobą, musimy najpierw pozałatwiać tu formalności, jakieś pozwolenia i inne dziwne rzeczy a po przyjeździe pies musi przejść egzamin na agresję do ludzi i zwierząt (o ile do ludzi nie mam obaw to do zwierząt moja Emi ma różne podejście...). Nie wiem tylko jeszcze co kiedy pies takiego egzaminu nie przejdzie, Emi ma 8 lat i trudno będzie ją nauczyć jakiś nowych zachowań czy reakcji...
Jutro zaczynam nową pracę i trochę mam stresa bo mój niemiecki pozostawia wiele do życzenia ale jakoś to będzie...

Dwa zdjątka z pobytu w Polandzie...