No i mamy czerwiec, drugiego powinnam osiągnąć swój cel w odchudzaniu ale niestety nie udało się. Trudno, będę walczyć dalej... Na pocieszenie dodaję zdjęcie tortu jaki zrobiłam dla mojej mamusi (powiem tylko że był pyszzzzznyyyyy....)
No w końcu nauczyłam się wklejać zdjęcia do pamiętnika... Jestem wielka... Hi hi...
A teraz trochę pomarudzę...
Jak wiecie staramy się z moim M. o dzidziusia, właśnie minął siódmy cykl naszych starań i niestety znów przyszła @@@@. Jestem załamana nie wiem co mam robić. Łapię się na tym, że jak widzę na ulicy dziewczyny w ciąży albo z dziećmi zaczynam zadawać sobie pytanie jak to jest że one mogą a ja nie...
Mam przez to wszystko strasznego doła, nie mogę skupić się na diecie, tydzień jest dobrze a potem znów się objadam bo uznaję że to wszystko i tak nie ma sensu. W pracy masakra bo łączymy się z innym bankiem i cały czas mamy teraz jakieś szkolenia, testy, a premii jak nie było tak nie ma...
Coraz częściej kłucimy się z M. o jakieś drobiazgi (chyba nie dajemy rady już z tym wszystkim), do tego jeszcze kłopoty finansowe, NIC TYLKO SIĘ CIESZYĆ....
W telewizji cały czas o tym, że 20 lat temu został obalony komunizm i niby że jest lepiej, ja tylko pytam dla kogo??? Chyba tylko dla tych na górze....
Pozdrawiam was KOCHANE, mam nadzieję że u was lepiej....
Buziaczki
PMONIA
5 czerwca 2009, 22:47Kochanie jesteś młodziutka i wierz mi że doczekasz się dzidziusia, a stres jaki przchodzisz teraz napewno jak narazie Ci w tym nie pomoże, musisz troszke wyluzować, ja wiem że łatwo komus radzić ale wierze ze Ci sie uda. A tort piekny i napewno był wysmiemity !!
menevagoriel
5 czerwca 2009, 16:57acha :0 czyli mnie to nie dotyczy :) ja teraz też mam pms więc dołek głęboki ehh
menevagoriel
4 czerwca 2009, 21:02a możesz powiedzieć jakie to banki się łączą?? Ja mam ze swoim odchudzaniem tak samo, jak mi się wydaje, ze mogę być w ciąży to rzucam dietę :) zobaczymy jak będzie w tym miesiącu :)
YoungLady
4 czerwca 2009, 19:43moja koleżanka, na której wesele jadę w tę sobotę starała się o dzidzię ze swoim T. przez jakieś 2 lata już prawie stracili nadzieję, a teraz jest w 3 miesiącu ciąży, niestety po długim stosowaniu antykoncepcji ciężko jest z dzidzią, ja też już z moim T. nie zabezpieczamy się od stycznia i nic się nie dzieje... dodatkowo nie wpływa dobrze ten stres i ogromne chcenie posiadania dzidzi, więc nie stresuj się podejdź do tego na spokojnie i na luzie, że jak będzie to super a jak nie to trudno trzeba próbować dalej :) Życzę oczywiście powodzenia :) A i gratuluję wspaniałego torta, wygląda przepysznie :)