Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


 Witam :)

Dzisiaj w prawdzie drugi dzień dietki ale chciałam jeszcze szybciutko opisać wczorajszy ,bo nie starczyło mi czasu aby to zrobić wczoraj.

Więc tak dietka elegancko. W sumie jadłam praktycznie same warzywa i owoce. Tak jakoś wyszło i takie coś mi się podoba. Wolę zjeść np. Marchewkę nić pierś z kurczaka bo mięso mnie trochę obrzydza jak sobie pomyśle ,że ono kiedyś żyło ,chodziło ,oddychało i płynęła w nim krew ;/.

Rano poszłam biegać ale wiem ,że nie będę tego robić systematycznie ponieważ jakoś nie podchodzi mi ta forma ruchu. Kiedy nie mam celu do którego biegnę (w prawdzie mam cel żeby zrzucić kg.) to nie czuję potrzeby ,że powinnam biec. Ale np. gdybym wzięła rolki i pobiegła do parku (no blisko to nie jest ale też nie wiadoma jak daleko) ,a potem pojeździła ewentualnie weszła na pagórek na którym są przyrządy do ćwiczeń i poćwiczyła to już jest coś :)Potem oczywiście mel b : rozgrzewka ,brzuch i nogi. Ale mel b jest taka średnia dla mnie. Wiele osób się nią zachwyca dlatego sama też postanowiłam spróbować. Kurde ale wydaje mi się ,że to wszystko mi nie pasuję ,bo to takie moje wymówki żeby tego nie robić ;/ Także ćwiczyć będę dalej ale prędzej siłownia ,rolki itp.

A dzisiaj 2 dnia plany są malutkie . Oczywiście mamusia mnie wspiera i to też pomaga :) Ja zamierzam iść na rolki , wypróbować płytę Chodakowskiej z ćwiczeniami i uderzyć na miasto muszę żeby kupić bateria do wagi bo na osiedlu nigdzie nie można takiej dostać. Nawet nie wiem ile tak naprawdę ważę ale przyjmuje ,że tak z 81 kg ;( To strasznie dużo!!! Ale nie ma co pisać ,że to dużo tylko trzeba brać się do pracy. Oczywiście książki na temat odchudzania też poszły w ruch. Jeżeli będą godne polecenia i będą motywowały do pracy od razu się o tym dowiecie.

No na dzisiaj tyle .Trzymajcie się  cieplutko :)

  • mikolino

    mikolino

    2 lipca 2013, 08:35

    powodzenia ;-))