Witam :)
To mój pierwszy wpis, konto założyłam chyba z nudów..ale może również po części po to by wzmocnić swoją motywację.. Moim celem jest schudnąć 5 kg. Niby tak nie wiele, a jednak stanowi problem. W zasadzie wydaje mi się, że otyłym osobom łatwiej jest schudnąć..może się mylę, jednak wydaje mi się że gdybym była naprawdę "gruba", to spięłabym tyłek i wzięła do roboty. Powszechnie wiadomo również, że otyłe osoby szybciej zrzucają te zbędne kilogramy... chociaż mają ich znacznie więcej do zgubienia.
Mi brakuje motywacji i zawsze jest taka myśl, że zacznę od jutra, od wakacji... że przecież wcale nie jestem gruba, a te kilka kilogramów mogę zrzucić w każdej chwili...
Niestety takie proste to nie jest.
Główny problem to obżarstwo. Rano mogę nie jeść nic i w zasadzie w ciągu dnia również, ale wieczory... mam taki apetyt że mogłabym pochłonąć wszystko :(. Kiedyś zmuszałam się do wymiotów, właśnie przez te napady jedzenia.
Czy ktoś ma pomysł jak pohamować te napady apetytu wieczorami, czy ktoś ma taki problem, czasem wydaje mi się że to z nudów...?
Pozdrawiam:)