Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze jedna szansa :)


     Nie było mnie tu lata i to dosłownie lata, ponieważ ostatni raz dodałam tu wpis około 1,5 roku temu,byłam wtedy maturzystką. Obecnie trochę się u mnie zmieniło. Z mojego podkarpacia przeniosłam się  do Warszawy na studia, jestem na 2 roku. W te 1,5 roku oprócz zmiany miejsca zamieszkania udało mi się zobaczyć parę nowych miejsc za granicą a przede wszystkim dorosnąć.

     Pisząc dorosnąć nie mam na myśli zmiany kodu z 1 na 2 czy o odpowiedzialność. Dorosłam do tego aby znów o siebie zawalczyć. Do tej pory moja walka z nadmiarem kg polegała na 2-3dniach super a później tygodniach jaki ten świat jest okropny bo waga sama nie leci w dół. 

Teraz mam inne podejście - teraz wiem, że tylko ciężką pracą i cierpliwością dopnę swego :)

Aktualne parametry? Wagę znam tylko orientacyjnie, wymiary znam dokładnie (centymetr w ruch poszedł ;) )

Cel? Nadal ten sam!!! :)

Motywacja? Ogromna i tym razem dojrzała ;)

A więc czas zacząć,a w moim wypadku to już start był :D, zaczęłam chodzić na siłownie a największą przyjemność sprawia mi mokra koszulka od ćwiczeń, teraz tylko ostra robota+cierpliwość i może za jakiś czas pojawią się efekty :).

Buziaki! :) :*

  • macieklink

    macieklink

    27 listopada 2015, 08:43

    trzymam kciuki ;)

  • majkapajka

    majkapajka

    27 listopada 2015, 00:58

    To jest prawdziwa prawda! Nawet najdluzsza podroz zaczyna sie od jednego kroku. Dasz rade! Trzymam za ciebie kciuki!