Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 168:)) Wszystko zaczyna biec w dobrym
kierunku!!!!


Hej chudzinki moja wizyta u ortopedy chodź była bardzo stresująca
 zakończyła się ulgą dla mnie i dobrymi wiadomościami.
Bałam się że będą znowu punkcje mi robić i ściągać wodę, ale
obyło się bez kucia uff co za ulga, dostałam skierowanie na
rehabilitację i mogę zacząć znowu ćwiczyć i chodzić na basen ale
się ciesze na basenie to ja wieczność nie byłam.
Muszę jeszcze poczekać aż mi się rany pogoją i ruszam na basen
z nową figurką i pozytywnie naładowana energią.

No to ruszamy od początku z ćwiczeniami postaram się
nie przechować przez tą energie
 
3.......

2.......

1.......

0.......


START
!!!

Ćwiczenia na dziś:

Leżenie na plechach

1). Nogi proste w kolanach- wciskanie kolan w materac z równoczesnym przeciągiem stopy do góry ( zgięcie grzbietowe stopy), 2 razy 30.
2). Nogi proste w kolanach, pod kolanem wałek (koc),
-wciskanie kolanem wałka, 3 razy 20.
-unoszenie pięty w górę ( kolano cały czas na wałku), 2 razy 20.
3). Ręce wzdłuż tułowia ( lub na karku) ściskanie pośladków, 2 razy 50.
4). Zginanie nogi w kolanie- wyprost ( do granic bólu), 2 razy 20.
5). Przenoszenie prostej nogi w bok- powrót, 2 razy 20.
6). Unoszenie prostej nogi do góry, 2 razy 20.
7). Krążenie prostej nogi w obie strony na przemian, 2 razy 10.

Leżenie na boku

1). Unoszenie prostej nogi w górę, 2 razy 20.
2). Napięcie pośladków, równocześnie z 1 ćwiczeniem.


Ćwiczenia muszą być wykonywane przez jedną godzinę dzienne na razie
ja sobie rozłażę 2 razy po 30min.


*********

Wracając do wczorajszego dnia i do zeznań, muszę powiedzieć
że nie było tak źle i jestem dumna że mam to już za sobą.
Policjant prowadzący tą sprawę chce zakończyć ją jeszcze w tym
miesiącu i wysłać do sądu a wtedy pozostaje nam tylko czekać
na wezwanie, ciekawe ile poczekamy.

Menu:

Śniadanie: sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, rzodkiewki, szczypioru,
 kukurydzy, łyżka oliwy z oliwek, sól, pieprz, herbata czerwona, woda.
2Śniadanie: koktajl: (mleko pół szkl. 1.5% z banan, jabłko, pomarańcz,) woda.
Obiad: leczo z parówki, cebuli czerwonej, papryki świeżej i konserwowej, marchewki, groszku, odrobinę ketchupu, herbata owocowa, woda.
Podwieczorek: 3 wafle ryżowe z dżemem brzoskwiniowym, kawa zbożowa, woda.
Kolacja: jogurt pitny, herbata czarna, woda.

Około: 1200cal.
(Jeżeli dam rade wszystko zjeść bo ostatnio marnie mi to idzie).


MIŁEGO DNIA KOCHANE LASECZKI!!!!!


  • ibiza1984

    ibiza1984

    21 czerwca 2013, 17:33

    Te ćwiczenia wyglądają znajomo :)

  • grgr83

    grgr83

    18 czerwca 2013, 18:33

    Miło czytac, że cos wreszcie pozytywnego się dzieje i układa tak jak chcesz :) Uuuu ja też uwielbiam ryżowe z dżemem, taka namiastka słodkiego :)))

  • gruszkin

    gruszkin

    18 czerwca 2013, 07:45

    Strach ma wielkie oczy, dobrze, że masz ten dzień za sobą. Tylko się nie przetrenuj i dołóż sobie coś z hantelkami.

  • anabel87

    anabel87

    18 czerwca 2013, 07:36

    trzeba myślec pozytywnie, trzymam kciuki i miłego dnia

  • naja24

    naja24

    18 czerwca 2013, 07:30

    Super ,no nareszcie dobre wiadomości :) miłego dnia