Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24 dni diety za mną


Chodzę jakaś poddenerwowana, wszystko mnie wkurza. W poniedziałek powinnam mieć @ boję się wagi. Miałam do końca miesiąca się nie ważyć ale podjęłam wyzwanie jednej z Vitalijek i będę się ważyła co poniedziałek. Jutro startujemy.

Dużo siedziałam ostatnio na forum i znalazłam temat włosów i co stosować żeby szybciej urosły, tak się wkręciłam że w piątek polatałam po sklepach i kupiłam to co potrzebne. Zobaczymy czy to coś pomoże, w sumie na pewno nie zaszkodzi więc warto sprawdzić :).

 

 

Dieta przebiega dobrze, zero wpadek, ćwiczenia też zaliczone, oby był jakiś rezultat.

Chcę być piękna i szczupła i będę do tego dążyć, teraz mi się uda!!!

Nie poddam się!!!

 

 

 

Szwagierka obliczyła mi że powinnam dziennie zjadać 1500 kalorii. Mąż zrobił mi tabelkę i od dziś będę liczyć kalorie.

 

  • maelo

    maelo

    9 lutego 2014, 09:49

    super że wspiera cię mąż i szwagierka :) bardzo pomaga taka podpora ze strony najbliższych osób :)