Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już wiem dlaczego!


Już wiem dlaczego rzadko jemy rybę. Po raz kolejny smażąc ją zepsułam. Zawsze mi na rzadko wychodzi mimo, że niby 5 % glazury. (Smażona ryba nie dla mnie tylko dla męża)
Dietowo ok, choć skusiłam się na czekoladę i chrupki w weekend. Przez tydzień zwiększam o 15 minut orbitreka. Dziś zrobiłam maraton po sklepach ale jakoś nic nie kupiłam, za to parę kalorii więcej. Musze się pilnować bo mam ochotę na słodycze.