Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężko mi


Małgosiu odkąd wiem że jesteś u nas w Polsce i nie miałaś możliwości zajrzeć do netu to nawet mi sie wpisu nie chciało zrobić...............Ale już sie zmobilizowałam. Niestety tak jak mówiłam od świąt nie umiem wrócic do diety obżeram sie i obżeram............załamka, ale dzis wskakuje na wage a tu cuddddddddd nie tyję rozumiecie waga jak z przed miesiąca jestem tak szczęśliwa że od dziś koniec z tym wracam do mojej kochanej dietyyyyyyyyyy a za tydzień już bedzie mnie mniej.
  • donnalucata

    donnalucata

    22 maja 2009, 17:20

    Wpadlam by Cie pozdrowic i zapytac co u Ciebie :)) Ja w zeszlym tyg.na zbyt wiele sobie pozwalalam,schudlam tylko 100g ale ciesze sie ze nie przytylam! Teraz staram sie trzymac wzorowo,choc w niedziele u ciotki bede musiala zjesc normalny obiad i ciasto pewnie tez mi wcisna :S :))) Pozdrawiam cieplutko!

  • Majkato

    Majkato

    21 maja 2009, 22:49

    Kasiu dziekuje za cieple slowa:0 Tak to juz jest...czlowiek zalatany, zabiegany, ale pamietajcie dziewczyny, ze ja nie zapominam tak?:0 No juz buziaki na dobranoc!!! Kasiu swietnie ci idzie i nawet chwilowe zalamanie nic nie znaczy...glowa do gory i walcz dalej...tak wiele osiagnelas, ze tylko pogratulowac i pozazdroscic:) Przegonilas mnie hooooooo....:):):) Papapapa***

  • Majkato

    Majkato

    14 maja 2009, 16:26

    Kasiu Droga...bardzo sie za Wami stesknialam i to jest najwazniejsze, a u Gosi napisalam jak i co. Prosze, wybaczcie mi!!! Bardzo chce do Was wrocic! Za duzo pracy, stresu, gonitwy...no i jedzenia:( Jak Ty pieknie chudniesz!!!!!! Ciesze sie niezmiernie!!!! Buziaki!!!!!!!!!

  • donnalucata

    donnalucata

    8 maja 2009, 12:36

    przepraszam ze tak amlo tu zagladam i w ogole ze u siebie tez malo pisze,ale mam tak malo czasu na wszystko :( Corcia juz dzis ma sie lepiej,temp.spadla po nocy do 37,2C,ale wczoraj bylo strasznie.Bardzo sie balam,corcia caly dzien spala z tego wymeczenia temperatura :( Dostaje antybiotyk.Nie wiadomo skad ta angina,nie pila ani nie jadla nic zimnego :( Trzymam kciuki aby wszystko sie udalo tj.operacja Twojego synka.Najwazniejsze ze nie jest tak zle jak maja inni mali chlopcy! Co do diety Kasienko,ja dzis drugi dzien jem dietkowo.Moja mama odchudza sie ze mna wiec jest mi razniej :)) Motywuje sie tym ze za chwilke lato i nie moge juz wiecej tyc bo sie w bikini nie zmieszcze a tak sie przeciez na nie cieszylam! Przybylo mi 4 cm w biodrach i udach :((( MUsze je zgubic,poprostu musze!! Zmotywuj sie nadchodzacym latem,bedziemy sie wspieraly wzajemnie! Buziaczki kochana :*** Uda nam sie! :D

  • donnalucata

    donnalucata

    4 maja 2009, 11:05

    Wiesz Kasiu,wydaje mi sie ze Maje zniechecil brak postepow w diecie,mysle ze dlatego juz sie tu nie pojawia.Smutno,bo myslalam ze sie wszystkie zaprzyjaznilysmy i ze bedziemy do siebie pisaly bez wzgledu na to ktora ile schudla itp....No nic,mam tylko nadzieje ze jest szczesliwa i ze spelni sie jej marzenie o dziecku.Ja Kasienko jestem w zachodniopomorskim,spory kawalek od Ciebie niestety.Moj maz wrocil juz do Wloch,a ja zostane tu jeszcze do poczatku sierpnia.Wynajelismz nowy domek i maz bedzie nas teraz przeprowadzal.Sam ma wszystko na glowie bidulek,ale wiem ze tak bedzie lepiej.Nie wyobrazam sobie przeprowadzki z malym dzieckiem.A jak tam Twoj synek,napisz koniecznie! Sciskam Cie mocno,pa,pa!

  • donnalucata

    donnalucata

    3 maja 2009, 15:32

    Ja tu zagladam juz od kilku dni ale nigdy nie mam az tyle czasu by dokonac nowego wpisu! Moze w tym tyg.cos sie uda skrobnac.Niestety ja z kolei bardzo przytylam od poczatku mojego pobytu w Polsce :( Jem duzo i niezbyt zdrowo,do tego pozno.Obiecalam sobie jednak ze od jutra znowu wracam do diety,strasznie jestem na siebie zla :( A juz wazylam 60,6 kg :((( NO nic kochana,zabieramy sie znowu za siebie,TY na szczescie niczego nie nadrobilas,ja znowu cofam sie do punktu wyjscia.POwinnam sobie nick na SYZYF zmienic :D hahaha Buziaczki Kasienko!