Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażki?


W piątek waga powiedziała, że moje ciało nadal nie chce oddać ani grama.  Duży stracił 1,5kg :? Sadzę, że mam odpowiedź na pytanie z poprzedniej notatki, co robią przerwy w diecie mojemu ciału i jego orientacji w gospodarce zapasami. A co tam, nie dam się! Ale... dopiero od poniedziałku ponieważ przez weekend była u nas moja rodzinka i przygotowałam dla nas dużo pysznego jedzenia. Było inspirowane tym co przewidziała dla mnie Vitalia ale na pewno nie dietetyczne. Pycha! :DA czas wspólnie spędzony był tak miły, że nie potrafię myśleć o przerwie w diecie jak o porażce. Tym bardziej, że ubiegły tydzień był ciężki i bardzo zajęty, a miła wizyta była za niego rekompensatą.

Od jutra znów będę grzeczna. (swiety)