Nie wiem czy to mądre, ale ustawię sobie motylka teraz 65, a nie 59. Mniejszymi kroczkami może dojdę - aby do celu. Bardzo Wam Kochaniuchne dziękuję - sprawdzam codziennie jakie mi wskazówki dajecie. Co prawda nie codziennie uaktualniam mój pamiętniczek, ale jestem i staram się trwać, oby się udało, ale jak z Wami mogło by mi się nie udać?? To raczej niemożliwe, jesteście moim dopingiem. A to dla Was - Aniołko - Elfik NA SZCZĘŚCIE!!!
______________________________________________________
Hm suwaczka dolnej wagi czyli 59 na 65 nie da się zminić, cóż - sama sobie mniejsze kroczki ustalę ;)))
Basia35
2 lutego 2006, 09:23dzięki za miłe słowa<br> <img src="https://app.vitalia.pl/emotikony/kwiatek.gif">
Jokoo
2 lutego 2006, 09:21im dłużej bedzie trwało odchudzanko tym dłużej bęziesz z nami..:o)
Powiot
2 lutego 2006, 08:46Elfik jest śliczny.A co do kroczków to wolne są trwalsze i o to chodzi!Powodzenia w dalszym "kroczeniu"!
Scharottka
1 lutego 2006, 18:48Pewnie że bedzie dobrze a wszystkie razem napewno tego dokonamy przecież właśnie po to jesteśmy żeby się wzajemnie wspierać. POzdrawiam
Basia35
1 lutego 2006, 17:32poprostu nowy miesiąc dziś powitałyśmy a styczeń przeszedł do archiwum - tam zajrzyj :)
bri75
1 lutego 2006, 16:42powoli i będziesz chuda jak szczapka ;)
re8eve8
1 lutego 2006, 14:17uda się. i właśnie metoda małych kroczków jest bardzo pomocna. dzięki niej schudłam 10 kilo ;)
anezob
1 lutego 2006, 14:15Ooo, Kasiu, jak zdolna jesteś :) takiego elfika wkleić. Ja nie potrafię :( A jeśli chodzi o chudnięcie... pewnie, że się uda :)
zadziorna19
1 lutego 2006, 14:02jaki śliczny Elfik... poprostu cudo ...