Pudełka i ja na razie działają. Popełniam grzeszki, ale takie delikatne, w postaci owoców, orzeszków lub warzyw. Weekend był ciężki, bo nie było pudełek i nie wiedziałam co mam jeść. W tamtym tygodniu byłam 2x na basenie, w tym tygodniu też muuuuuuuuuszę - no i co najważniejsze - chcę. DAMY RADĘ !!!!!!
fitnessmania
28 marca 2017, 22:27A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
angelisia69
27 lipca 2016, 13:25no i super ci idzie,a co do nieplanowanych wypadow,powinnas sobie ustalic jakas liste produktow ktore mozesz jesc w razie gdy zostaniesz bez wlasnego posilku.Pozdrowionka
kasiax79
28 lipca 2016, 10:16Taaaak, strasznie się cieszę że idzie w dół. Muszę swoje tory jedzenie przestawić - muszę się po prostu tego nauczyć, ale małymi kroczkami jakoś pójdzie. Nie jadłam czekolady od 1,5 tygodnia a w moim przypadku to jest ogromnie długo więc zmiany już zaczęłam. Jednak nie wszystko na raz bo się zniechęcę jak już nie raz bywało. Teraz jestem nastawiona na sukcesiczki takie malutkie ale każdego dnia i DOJDĘ DO CELU. Aaaaaaa wczoraj też byłam na basenie i ...... nie miałam wyrzutów sumienia że zostawiłam dzieci w domu i się sobą zajmuję