Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień - nowe możliwości
23 stycznia 2006
:) W weekend niestety ... grzeszyłam i to nie raz. Lepiej nie będę Wam wymieniała co znalazło się w mojeje jamie ustnej, bo byście nie uwieżyły że tyle mogło się tam zmieścić. Ale idę za Waszym przykładem i NIE PODDAJE SIĘ, nowy tydzień - znowu będę stosowała dietkę. Może te dwa dni zabardzo nie odbiją się na mojej wadze - mam taką nadzieję. Ehhhh :/ Idę sobie zrobić zieloną herbatkę ...
veggirl
24 stycznia 2006, 20:36:) :) :) Widzę, że Ci dobrze idzie. Nie zniechęcaj się! Oby tak dalej! ;) Buźka :*
Basia35
24 stycznia 2006, 18:21tak pomiędzy "ostre" nawiasy czyli: < > wpisz taki oto kod: img src="tu wpisujesz adres obrazka" i gotowe tylko obrazek musi być z Internetu tzn jeśli to jest Twoje zdjęcie to musisz je najpierw umieścić w sieci a potem skopiować adres, służy do tego m.in. taka strona: https://app.vitalia.pl/ lub załóż sobie album np na onecie lub gdzie indziej, jeśli bierzesz jakąś grafikę bezpośredni ze strony internetowej wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy potem na właściwości i skopiować adres. Próbuj! Jak coś będzie nie tak to daj znać Pozdrwaiam i bardzo dziękuję za miłe słowa.
tomasia
24 stycznia 2006, 15:18uwierzyłabym... niestety wiem po sobie, że żołądek ludzki jest w stanie wiele pomieścić... też zaczynam od nowa :) pozdrowionka
blanita
24 stycznia 2006, 12:21znow zaczynam , bo wczoraj po nocnej porcji frytek zobaczylam w lustrze strasznie gruba kobiete...
Scharottka
24 stycznia 2006, 09:55co sie może zmieścić w żołądku o wiele za dużo niż byśmy chciały żeby sie znalazło. ALe grunt to nie tracić wiary.Trzymam kciki i pozdrawiam cieplutko:)
Basia35
23 stycznia 2006, 15:42tylko spróbujesz to daj znać ciekawam jestem Twojego zdania, z pewnością będę się dzielić jak tylko coś nowego wypróbuję, z tymi ćwiczeniami masz rację każdy je sobie dobiera wg temperamentu. Pozdrawiam :)
gavalda
23 stycznia 2006, 15:33Również trzymam za Ciebie kciuki, damy rade :D Pozdrawiam cieplusio :))
Maja52
23 stycznia 2006, 14:39Dzięki za wpisik u mnie. Kochana ,grzeszki zdarzają się wszystkim, ważne by wyciągać z nich wnioski i wracać na dobrą drogę, a będzie wszystko dobrze.Trzymaj się dzielnie i nie poddawaj bo to by było najgorsze. Możesz miec lekki wzrost wagi, ale nie koniecznie. Tym za bardzo się nie przejmuj. To się da odrobić spokojnie. Pozdrawiam.
bri75
23 stycznia 2006, 11:42Też pogrzeszyłam w łykend :(
zyta1977
23 stycznia 2006, 09:31...w Osiecznicy :) Kolo Krosna. Czy mieszkasz gdzies w poblizu? :D
kaha110
23 stycznia 2006, 08:17Pewnie że damy radę:) Grunt to się nie poddawać, będzie dobrze:) TRZYMAM kciuki:) POZDRAWIAM KASIA
sonnica
23 stycznia 2006, 08:13Damy rade w końcu jesteśmy zdetermminowane, nieprawdaż?:)) Miłego dnia:)