Jeszcze się nie odchudzam, na razie chciałabym trochę unormować zjadane posiłki a w szczególności godziny jedzenia. Zaczęłam tez jeść błonnik. Jem go już od tygodnia ok. 8 rano a dopiero około 10.30-11.00 jem kanapki. dzisiaj o 13 zjadłam zupę a o 15 zamierzam zjeść jabłko. A ok. 18 już w domku obiad. Kurczak pod jakąś postacią, ale jeszcze nie wiem pod jaką :) Albo z ziemniakami (z parowaru) i z sałatą albo jako sałatka z ogórkiem, pomidorkami i awokado. Awokado ma ponoć dużo błonnika. Mam tez ostatnio wielka ochotę na sałaty. Widocznie czegoś mi brakuje... Powieka mi się już mniej trzęsie - ale codziennie, jeżeli nie zapominam to piję jakiś magnez. Aha i w przeciągu tygodnia ważę mniej o 1kg. Pewnie to zasługa stresu a może błonnika. Od słodyczy i czipsów trzymam się z daleka.