Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzeci tydzień. Waga powoli spada.


Ostatni raz tak się zawzięłam 10 lat temu, udało mi się wtedy zgubić 22kg. Teraz już straciłam 6 kg, ale zostało jeszcze baaaaaardzo dużo. Nie odstrasza mnie to, nie muszę być szczupła na jutro:)

Dieta jest naprawdę super, jeśli ktoś się waha, polecam z całego serca. Posiłki smaczne i proste, najadam się do syta i nie wydaję fortuny na dziwaczne składniki jak puree z łabędzia albo filecik z pingwina;) 

A oto mój dzisiejszy obiad i kolacja:

Na kolację cała micha sałatki i 2 kromki chleba. Żyć nie umierać:) 

Mam nadzieję, że wszystkim idzie świetnie!

  • PanienkaX

    PanienkaX

    11 lipca 2020, 10:47

    Damy radę razem! Byle się nie poddawać! W 3dni nie zrzucimy nadprogramowych kilogramów które nagromadziły się przez x okres czasu! Pomalutku i do przodu! Trzymam kciuki ✊💪

  • bali12

    bali12

    9 lipca 2020, 09:09

    trzymam kciuki za postępy!

  • Janzja

    Janzja

    9 lipca 2020, 06:48

    Ja od razu mam dobry humor jak uda mi się przygotować moje posiłki na cały dzień :). I smakują, prawda :D.

  • syrenkowa

    syrenkowa

    8 lipca 2020, 21:32

    Bardzo kibicuję, zaweźmiemy się razem! :-)

  • marylisa

    marylisa

    8 lipca 2020, 21:21

    super, że dieta podpasowała i waga pięknie spada, to jednak bardzo ważne :)