Dziś na wadze mniej o 1,1 kg, co mnie bardzo zdziwiło, bo dostałam wczoraj okres i czuję się spuchnięta. Razem schudłam już 4,8 kg! I najważniejsze, że w miarę bezboleśnie, wcale nie odmawiając sobie wszystkiego i nadal ciesząc się jedzeniem. Jestem zadowolona na maksa i mam nadzieję, że zaczynam uzdrawiać swoją relację z żarciem. Zaraz śniadanko, a potem długi spacer. Miłego weekendu wszystkim!
Letys
20 maja 2023, 20:24Brawo tak trzymaj💪
PACZEK100
20 maja 2023, 19:19Super!
Francuzeczkaa
20 maja 2023, 10:44Piękny spadek, gratuluję 🙂
vitafit1985
20 maja 2023, 10:41Doskonały wynik:)