następnie zjadłam 5 kromek ze wszystkim co było w lodówce ..i chyba usnęłam, bo więcej grzechów nie pamiętam
Dzisiaj był dramat poranny.. Kac gumiak w buzi i poczucie winy.
Z pomocą przyszła ZUMBA.. wytrzymałam z tą panią całe 25minut i czuję się rewelacyjnie..
a teraz idę kąpciu a potem oglądam skoki z córką (jak się obudzi na czas) i z mężem (jak wróci na czas z wędkowania)..
joannab6
9 marca 2014, 22:20Zumba Cię rozgrzeszyłą :))
chubby90
9 marca 2014, 21:11takie tam małe grzeszki :D
Ancur90
9 marca 2014, 20:14Hihi to ciekawie było ;) Czasem trzeba wrzucić na luz, a jak zumba była, to wszystko było :)
piatek55
9 marca 2014, 19:56Czasami można poszaleć ;)
lemoone
9 marca 2014, 13:51po zumbie w ogóle człowiek czuje się rewelacyjnie, ja normalnie kocham zajęcia zumby :D