Hej serducha :) Mam nadzieje ze jeszcze kilka z was jest tutaj razem ze mną :D Mam propozycje a raczej prośbę :) Czy któraś z was jutro biega ?? Rano np. ?? Bo ja budzę sie o 7.00 rano jem lekkie śniadanie odczekam z godzinę i około 8.30 lecę biegać. Wcześniej czułam się wyobcowana bo biegam sama. To znaczy biega wiele ludzi ale tak naprawdę nikogo nie znam. Najbardziej lubię takiego starszego pana około 60 lat który regularnie biega 2.5 km (duchowe wsparcie) on kończy a ja dalej biegam ostatnio to było 10 km.
Ale przejdźmy do konkretów :) Jeżeli któraś z was biega jutro proszę nie czuj się wyobcowana lub skrepowana ze ludzie się na ciebie gapia :) Gapia się bo albo Ci zazdroszczą albo myślą ze na nich przyjdzie pora np. wieczorem bo rano kiedy ty spokojnie uprawiasz sport oni muszą lecieć do pracy ;) Jezeli jednak cie nie przekonałam podczas treningu ja ci daje takie duchowe wsparcie i napewno o tobie pomyślę kiedy w 4km dopadnie mnie kryzys i będę chciała stanąć. ;)
Powodzenia Vitalijki :*
bodyroxx
14 sierpnia 2013, 00:43Ja się nie oglądam na ludzi dookoła. Chociaż ostatnio usłyszałam od kobiety z widoczną nadwagą komentarz w stylu "A ta na maraton się wybiera czy co?" - normalnie byłam w szoku ;)