Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy czegoś się wstydzisz? Czy spełniasz marzenia?


Zastanawiam się....Trochę z innej beczki,ale w sumie jedno z drugim ma wiele wspolnego. Emocjonalne jedzenie często sprawia,ze nie czujemy sie pewnie i chowamy sie pod grubym pancerzem ( z jakimś jedzonkiem) .Ile rzeczy nie zrobiłaś przez to,ze czegoś sie wstydzisz?Czy cos hamuje cie przed realizowaniem marzen?Jesli tak to co,czy jest to twoja waga?twoj wygląd?A może charakter?

Pytam,bo wiem jak często ludzie obawiają sie porażki lub reakcji innych osob. Nie chcemy byc kreatywni bo nie czujemy sie w czymś pewni. Chcemy zdobywać swiat a nie wiemy jak bo zaraz ludzie będą sie z nas naśmiewać. Masz taki problem? Czy myślałaś kiedyś nad tym,by to zmienić ? Czy atrakcyjny wygląd pomógłby ci realizować marzenia? Czy będąc pewniejszą siebie zmieni się Twoj stosunek do siebie? a może do świata? Co sprawia,że nie realizujesz swoich pragnień ?


Kala


  • aja007

    aja007

    4 sierpnia 2013, 23:59

    Tak, ogranicza mnie moja waga, wygląd, kilogramy tłuszczu. Zdaje się, że mój charakter, luz i poczucie humoru utopiły się pod nim tak samo, jak moja sylwetka sprzed roku. Kiedy schudłam na Dukanie 10 kg czułam się niezniszczalna, szczęśliwa, lekka, pewna siebie. Wcześniej też nie było źle, bo chowałam kompleksy pod nieprzeciętnym poczuciem humoru. A teraz, po idealnym jojo 20kg +, chyba wszystko zalała tkanka tłuszczowa. Moje myśli, plany, marzenia. A niech ucieka ten, kto tylko spróbuje mi zrobić zdjęcie.. Do dupy to jest, wiem, że muszę schudnąć dla swojego zdrowia fizycznego i psychicznego, ale chciałabym zaczynać z chociażby akceptacją siebie, a nie obrzydzeniem. A zaczynam nowy etap, bo zaczynam z Tobą :* Wierzę w siłę literki I ;d