Medytacja wpływa na wzrost tkanek kory mózgowej w częściach odpowiedzialnych za odbiór i analizę informacji z narządów zmysłów oraz podtrzymania świadomości i uwagi. Kora mózgowa jest odpowiedzialna także, za takie procesy jak skojarzenia, czucie, czucie somatyczne, widzenie, słyszenie, uczenie się oraz planowanie i polecenie ruchów. Powiększanie istoty szarej u osób medytujących następuje w odpowiednich obszarach – w czołowej części kory mózgowej oraz prawej części kory mózgowej zwanej anterior insula.
Naukowcy stwierdzili, że „dzięki medytacji można ćwiczyć mózg tak jak mięśnie, staje się on wtedy większy i coraz większy”. Badania pokazują, że tak samo jak muzycy, lingwistycy, matematycy, naukowcy i sportowcy rozwijają wskazane obszary mózgu, również podobne efekty rozwoju uzyskują medytujący jogini, którzy jak widać „po prostu nie - siedzą i nie - nic nie robią”.
Wzrost kory mózgowej nie jest w żaden sposób związany z powstawaniem nowych neuronów lecz raczej zależy od wzrostu ilości naczyń krwionośnych, które muszą zasilać bardziej skomplikowane struktury neuronowe, struktury glejowe, astrocytowe oraz większą liczbę rozgałęzień synaptycznych i połączeń neuronowych związanych z rozwojem tych obszarów.
Medytacja i spokój jest podstawą w walce ze stresem jak również nadwagą i walką z emocjonalnym jedzeniem.
LadyZgaga1990
5 sierpnia 2013, 20:26ja już próbuję i jest super :)
grubbaska
5 sierpnia 2013, 20:17może kiedyś spróbuję..