Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
92. Niegrzeczna Niedziela. EDIT!


Rano sie trzymałam diety.
Płatki z mlekiem,  jogurcik. Nawet obiad byl ładny. Ryż i kurczak w sosie paprykowym.

AAAAAAaaaa potem sie zaczęło.

Batoniki, minilizaki, popcorn serowy, kawałek czekolady.

Źle sie z tym czuję. Jednak równocześnie wiem że tego potrzebowałam.
Ale zaraz zrobię kilka ćwiczeń i pomodlę się żeby to zbytnio nie wpłynęło na moją wagę...

EDIT: Hej dziewczyny chyba jednak nie tak źle ze mną bo teraz sie zwarzyłam no i szczerze mówiąc liczyłąm że będzie 70 może 70.4, a tam co?!
69.6 o.O to całe 0.3 kg więcej niż wczoraj RANO 

<3 xoxo
  • MilKot

    MilKot

    11 grudnia 2012, 19:20

    Ja mam tak samo, a waga leci w dół ;) trzyma kciuki!

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    10 grudnia 2012, 10:33

    dokładnie, zapomnij i do przodu :) na pewno będzie dobrze jak wieczorem tyle jest :)))

  • ameliah

    ameliah

    10 grudnia 2012, 09:01

    Zapomnij, poćwicz i idź dalej :P To moje motto :)

  • maleducada

    maleducada

    10 grudnia 2012, 08:04

    Takie "grzeszki" od czasu do czasu poprawiają przemianę materii, oby nie za często! :)

  • madziek2705

    madziek2705

    9 grudnia 2012, 21:43

    No zaszalałaś, ale mam nadzieję, że szybko to zrzucisz :)

  • Tequila91

    Tequila91

    9 grudnia 2012, 21:36

    Hehe, ja też dzisiaj podjadłam troszkę ciasta :D Spalisz ;)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    9 grudnia 2012, 20:47

    Ahh te wieczory :)

  • cynii

    cynii

    9 grudnia 2012, 20:16

    Wszystko będzie dobrze, zapomnij o grzeszkach i kontynuuj dietę ;) Powodzenia!

  • ladygaga30

    ladygaga30

    9 grudnia 2012, 20:04

    Nic sie nie martw Mialam dzis tak samo Wczoraj zreszta niestety tez ale od jutra bierzemy sie dzielnie za dietkowanie

  • fokaloka

    fokaloka

    9 grudnia 2012, 19:55

    Poćwiczysz, część spalisz i nie będzie takiej tragedii. Czytałam że czasem sobie trzeba zafundować większą dawkę kalorii dziennie, wtedy na wadze nie ma takiego zastoju w spalaniu zbędnych kilogramów.