Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem w szoku :)


Dziś rano postanowiłam się zmierzyć i zważyć.
To nic że mam okres
Stwierdziłam że jestem opuchnięta tylko w biuście,
dobrze się czuje więc co mi szkodzi.
Myślałam, że na wadzę zobaczę 80 kg a tu...
79,0 kg

Jeny no jest mega!!

Podczas mojej dwutygodniowej choroby miałam straszne załamanie
myślałam, że zrezygnuje z diety,
że wszystko co udało mi się osiągnąć zniknie...
ale udało mi się wytrwać i jest
CUDOWNIE!
Mam straszną motywację i chce mi się działać.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni!

A oto małe porównanie wymiarowe i wagowe:
(1 kolumna - początek odchudzania, 2 - wymiary przed chorobą, 3 - dziś)


Szyja

38cm

38cm

37cm

Biceps

33cm

31cm

31cm

Biust

111cm

103cm

104cm

Talia

92cm

86cm

84cm

Brzuch

111cm

105cm

104cm

Biodra

108cm

104cm

103cm

Udo

64cm

62cm

60cm

Łydka

43cm

42cm

40cm


Waga:
84,1kg --> 79,5 kg -->79,0 kg

Ubytek:

Szyja

- 1cm

Biceps

- 2cm

Biust

- 7cm

Talia

- 8cm

Brzuch

- 7cm

Biodra

- 5cm

Udo

- 4cm!!!!!!

Łydka

- 3cm!!!!!!

Łącznie - 37 cm!!!!

Biust większy z uwagi na @, no i brzuch pewnie też
Następne mierzenie w sobotę

  • ita1987

    ita1987

    10 czerwca 2013, 11:07

    Dziękuję.. :-)

  • Subtle

    Subtle

    9 czerwca 2013, 10:14

    Gratuluje, siódemeczki są fajne :D

  • xXxAgusia98xXx

    xXxAgusia98xXx

    9 czerwca 2013, 10:10

    Świetnie ;) życze dalszych sukcesów ;) pozdrawiam ;) :*

  • ita1987

    ita1987

    9 czerwca 2013, 10:10

    Gratulacje.. Piękny wynik!