Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowe życie!


kochane 

Od 3 tygodni jestem nad morzem tu teraz pracuję na szczęście w zawodzie więc jest ok jedyne czego żałuję to fakt że zarzucam na ten czas dietę... kucharz w naszym ośrodku za dobrze gotuje... staram się ograniczać jedzenie i nie dopyham się pomiędzy no za wyjątkiem tych dni wiecie o co chodzi...

Dziś zaliczony Hit na plaży i postanowienie powrotu do ćwiczeń porannych bez względu na pogodę :) 

Ps.no chyba że człowiek za którym tu przyjechałam nie da mi spać... co z będziemy trenować po pracy ;) 

Jak nie chcesz znajdziesz powód jak zechcesz znajdziesz sposób.

Buziaki