1. Wziąć się w garść.
2. Wrócić do diety w tym sensie, żeby nie podjadać: a) lodów b) pizzy c) czekolady d) ciasta
3. Powrócić do ćwiczeń.
4. Od 21.11. ruszam z treningami z serwisu:
a) nie będę przekładać ćwiczeń na inny termin
b) wyjątek stanowi czas, kiedy jestem w pierwszych dwóch dniach okresu, bądź rozłożyło mnie choróbsko w taki sposób, że potrzebne jest L4.
5. Zaliczyć conajmniej 3 kontrolne wizyty lekarskie: internista, dermatolog, ginekolog.
6. Więcej uśmiechać się ;)
brzydula99
23 listopada 2011, 11:20Czyli mam rozumieć, że następnym razem jak Twój małżonek powie " ...i szarlotkę z lodami dla mojej żony " mam powiedzieć " HALT !"? ;) Zawzięłam się i będę ćwiczyć ! :) Kiedy umówmy się na babskie plotki ? Brakuje mi tego...
Blama
16 listopada 2011, 20:44super plan powodzenia! a patrzę teraz na Twój pasek wagi - EKSTRA! zaraz biorę sie za czytanie Twojego pamietnika :-)
ojeek
16 listopada 2011, 20:43racje grunt to regularność i nie podjadanie :)