Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11 - ćwiczymy!!!


Hej!!!

Dziś dietkowo oprócz kawałka jabłecznika.

Rano ćwiczyłam z Ewą i gwiazdami 40 minut i lało się ze mnie niemiłosiernie!!

Prawie dwa tygodnie diety i naprawdę czuję się o wiele lepiej, nie jestem już taka ociężała, poprawiła mi się skóra i nastrój :) i to głównie dzięki ćwiczeniom 

Nie oszukujmy się sama dieta bez wysiłku fizycznego sprawi, że "schudniemy" tylko z nadmiaru wody i trochę oczyścimy organizm, ale sam tłuszcz jest spalany przez wysiłek fizyczny!!

Dziś wyjątkowo nie liczę kalorii, bo wiem, że zmieściłam się spokojnie w 1700, co po odjęciu 400 kcal treningu z Ewą i 570 kcal - godzina na rowerku stacjonarnym daje naprawdę przyjemny bilans!! :)

Buziaki i pamiętajcie o ćwiczeniach!!!!

  • Vacaburra

    Vacaburra

    22 lutego 2013, 21:21

    Super! Na pewno będzie coraz lepiej. ćwiczenia ewki naprawde działają i są bardzo przyjemne. Pozdrawiam serdecznie!

  • ibiza1984

    ibiza1984

    22 lutego 2013, 14:44

    Cokolwiek robimy dla siebie pomaga. Dobre każde 5 min odpowiedniego podejścia, bo to zawsze 5 min bliżej sukcesu :) Pozdrawiam!

  • cambiolavita

    cambiolavita

    22 lutego 2013, 00:09

    Treningi przyczynia sie do pieknej sylwetki z pewnoscia, ale sama dieta tez mozna spalic tluszczyk :) Jednak oczywiscie lepiej jest cwiczyc, popieram!

  • Robustesse

    Robustesse

    22 lutego 2013, 00:03

    Powiem Ci szczerze, że czuję się na 1 000 bardzo dobrze. Nie najadam się do syta, ale nie chodzę głodna, to bardzo miłe uczucie :-) Pokochałam na tej diecie takie mixy, że np na ciepło z 1 szklanki mleka (100kcal), plus do tego np 2 łyżki musli z suszonymi owocami i orzechami (50 kcal), lub 4 łyżki to masz (100 kcal), do tego połowa skrojonego banana (50 kcal) i połowa jabłka np (40 kcal). Uwierz, że zawalony jest cały talerz! I najadasz się :-) Jeżeli chodzi o obiady, to zrezygnuj z sosów, ja np odkryłam, że jestem w stanie najadać się jednym ziemniakiem, do tego jakieś mięsko np pierś z kurczaka ugotowana na parze, albo w wodzie w woreczku z ziołami, albo ryba z ziołami upieczona w folii aluminiowej bez tłuszczu (rozmrożona w piekarniku na 180* przez 10-15 min) i do tego zrób sobie ogromną sałatkę! :-) Warzywa są prawie bezkaloryczne :-) Do tego jako sosik możesz dawać jogurt naturalny, albo serki wiejskie, chociaż są troszkę bardziej kaloryczne. Ostatnio odkryłam że szklanka maślanki ma tylko 50 kcal! (np zamiast mleka na zimno) i dodatkowo pozytywnie wpływa na perystaltykę jelit :-) Jakoś tak nie chodzę głodna, bo to na co mam ochotę, mówie sobie zjem np na podwieczorek. I tak oczekuje na kolejne posiłki. Dobrze to ćwiczy wolę. Stosuję takie proporcje: ś-200 kcal, IIś - 150 kcal, o-350 kcal, p-100 kcal, k-200 kcal i dzieki temu nie chodzę głodna :) Pozdrawiam! :*

  • spaula

    spaula

    21 lutego 2013, 20:36

    Bzdura , dieta bez ćwiczeń też dużo daje - ja rok temu schudłam 12 kilo bez żadnyc ćwiczeń ;)